Na jednym ze slajdów wyświetlanych w trakcie spotkania pod hasłem "Euterpe bez Aulosa" pojawiło się właśnie to zdanie: "Kobiety niebanalne piszą...". Choć to głównie ja władam piórem i przygotowuję większość tekstów do naszych występów, postanowiłam zachęcić dziewczyny (co niektóre mówią, że działały, a konkretnie pisały pod przymusem, ale w to nie wierzę i wy też zwieść się nie dajcie:)) do napisania własnych tekstów.

Tak powstały książki artystyczne. Jak, dlaczego, po co oraz, co ostatecznie niosą ze sobą wykonane do nich ilustracje możecie przeczytać w artykule - relacji ze spotkania. Natomiast poniżej przytaczam wiersze napisane przez każdą z nas. Temat przewodni: "codzienność".

Codzienność

 

Codzienność to życie pełne dreptania,

to uśmiech dziecka

zapracowanie,

Codzienność to miłość i marzenia

ciekawe cele i wspomnienia.

 

Codzienność to rodzina cała,

piękny dom pełen gotowania

to milion fascynujących spraw

i czasu nieustanny brak.

Codzienność

 rytmiczne

sekundy

niepowtarzalne

zamyślam się

rutynowa kawa

rozkojarzam

senna

odpoczywam

i

biegnę

nieznośnie

dynamiczna

wściekłość

jak pięknie !

przez 24

Ja w codzienności

Przepełniona
zwariowanym

wielobarwnym

zabieganiem

pięciorga

Dynamiką myśli
wypowiadanych
wykrzyczanych

Dzieciom

Bytem
domem
słów różnorodnych
szybkością

Powtarzalna jednokrotność

Rutynowe
jednokrotne
kolorowe

zamyślenie

Przez szarość przebija barwa

Skupiam się
czuję
poznaję
dążę


Ucieka czas
w tle muzyka 
wystukuje rytm
życie pochłaniam 
w biegu


Zgarniam chwile
uśmiechy

i zbieram do kieszeni